położone na Kujawach miasto przez lata pozostawało w cieniu pobliskiego Torunia.
Ostatnimi czasy Bydgoszcz pięknieje z sezonu na sezon, remontowane są kolejne zabytki, powstają nowe instytucje kultury, a festiwale i imprezy sezonowe ściągają do miasta kolejnych turystów.
HOTEL POD ORŁEM
STOLARZ BUDUJE ZAJAZD
Hotel Pod Orłem powstał na tzw. Przedmieściu Gdańskim,
kiedy ulica była jeszcze piaszczystym traktem. Już na początku XIX w. znajdował się tutaj zajazd należący do rodziny Gliszczyńskich. W 1822 stolarz Gliszczyński wzniósł obok starego zajazdu nowy budynek nazwany Hotelem Pod Orłem, czyli Gasthof zum Adler.
Andrzej S. Majewicz, ostatni właściciel hotelu, tłumaczy.
Wraz z rozwojem kolei i garnizonu wojskowego miasto rosło w siłę. Mieszkali tu bogaci fabrykanci, kupcy, twórcy kultury, kadra oficerska. Kolej otworzyła miasto na świat, budowa luksusowego hotelu była naturalną potrzebą. Wcześniej na tym miejscu stała gospoda, należała do rodziny stolarza Gliszczyńskiego, już wtedy ludzie nazywali ją "pod orłem". Nie z powodów patriotycznych czy politycznych, tylko tradycji - orzeł kojarzył się z ptakiem,
który otacza opieką podróżnych.
Pruski magistrat postawił Gliszczyńskiemu ultimatum - albo wybuduje na miejscu zajazdu hotel z prawdziwego zdarzenia, albo zostanie zmuszony do sprzedania knajpy i parceli.
HOTEL BIORĄ NIEMCY
Po 30 latach, około roku 1850, budynek wraz z parcelą kupił piekarz August Friedrich Bernhardt, a potem firmę przejął jego syn Emil Bernhardt, który wcześniej odbył w Szwajcarii przeszkolenie w zawodzie hotelarskim. W 1880 Emil Bernhardt dostał zastrzyk gotówki. Ożenił się z Luizą Müller, córką posiadacza ziemskiego z okolic Piły, która wniosła bardzo pokaźny posag.
Prawdopodobnie część wiana żony przeznaczył na wzniesienie kamienicy przy ul. Gdańskiej 16, w którym siedzibę miała kawiarnia "Wiener Café"
POWSTAJE PRAWDZIWY "POD ORŁEM"
W 1893 Emil Bernhardt zlecił wykonanie projektu hotelu z prawdziwego zdarzenia znanemu bydgoskiemu budowniczemu Józefowi Święcickiemu.
Zaprojektował monumentalny, bogato dekorowany gmach, nad którym rozpościerała skrzydła ogromna rzeźba orła. Święcicki wzorował się na podobnych projektach w Berlinie i Monachium.
Podpis autora można znaleźć pomiędzy alegorycznymi głowami zdobiącymi fasadę, gdzie ukrył swój autoportret. Mógł to uczynić, gdyż rzeźby i sztukaterie pochodziły z jego własnej wytwórni.
Budynek stał się największym i najnowocześniejszym hotelem w mieście.
Ale już trzy lata pod uruchomieniu hotelu rodzina Bernhardtów wydzierżawiła obiekt Rudolfowi Trillhosemu.
LATA ŚWIETNOŚCI HOTELU
W 1899 hotel został wydzierżawiony berlińskiemu hotelarzowi Rudolfowi Trillhosemu, zaś w 1920 po powrocie Bydgoszczy do Polski kupiła go za 1,25 mln ówczesnych marek rodzinna firma "Majewicz i S-ka".
Andrzej S. Majewicz wspomina - Galopowała inflacja, więc zanim gotówka dotarła do Berlina, straciła na wartości ze 20 procent. Trillhose należał do tej grupy Niemców, którzy po powrocie Bydgoszczy do Polski nie widzieli tutaj miejsca dla siebie. Dlatego wystawił prawie nowy, liczący niewiele ponad 20 lat hotel na sprzedaż.
Dziadek - poznaniak, ziemianin, ale ze sporym doświadczeniem w biznesie restauracyjnym, wykorzystał okazję. Wszedł do spółki z kupcami Kosickimi, widocznie sam nie był w stanie zebrać takiej kwoty. Przeprowadził się do Bydgoszczy, początkowo mieszkał w hotelu, ale szybko kupił mieszkanie przy placu Wolności.
LATA BALÓW I ZABAWY
W okresie międzywojennym hotel był centrum życia towarzyskiego w Bydgoszczy. W salach Kolumnowej i Malinowej odbywały się bale, rauty, koncerty muzyki kameralnej i rozrywkowej.
Dużym powodzeniem cieszyły się bale karnawałowe: prawników, lekarzy, dziennikarzy, artystów.
Sala Kolumnowa słynęła z codziennych koncertów muzyki popularnej, zaś restauracja Pod Orłem należała do najlepszych w mieście pod względem wystroju, wykwintnych dań i napojów.
Andrzej S. Majewicz: Bawili się przedsiębiorcy, właściciele ziemscy, kupcy. Regularnie swoje imprezy organizowało wojsko, działacze stowarzyszeń sportowych. Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół", związek wioślarski, lekkoatleci - to byli bohaterowie zbiorowej wyobraźni, ówcześni celebranci.
Podczas okupacji hitlerowskiej został przemianowany na "Danzinger Hof".
W latach 1939-1945 dokonano przebudowy południowo-zachodniego narożnika budynku w związku z koniecznością poszerzenia ulicy Gdańskiej. Pomniejszono salę restauracyjną i utworzono w przyziemiu pasaż.
KOMUNA ZABIERA HOTEL
Po 1945 roku budynek został początkowo przekazany dawnym właścicielom, którzy rozpoczęli działalność hotelową. Już w październiku 1945 hotel im odebrano, upaństwowiono i przekazano w użytkowanie Towarzystwu Uniwersytetów Robotniczych.
W 1950 właścicielem hotelu Pod Orłem zostało Przedsiębiorstwo Państwowe Orbis.
HOTEL WRACA W DAWNE RĘCE
Na początku lat 90. XX w. spadkobiercy rodziny Majewiczów i Kosickich zgłosili roszczenia reprywatyzacyjne.
Zwrócony 1 stycznia 1994 r.
Obiekt należał do Przedsiębiorstwa Hotelowego "Majewicz", utworzonego przez osoby prywatne (51 proc., w tym spadkobierców przedwojennych właścicieli oraz Orbis. (49 proc.).
W 1995 hotelowi przyznano godło promocyjne
"Teraz Polska"
a w 2003 r. znalazł się w pierwszej dwudziestce w rankingu hoteli najbardziej przyjaznych biznesmenom.
SŁAWNI GOŚCIE W BYDGOSKIM HOTELU
Jednym z najbardziej znanych miejsc w hotelu Pod Orłem jest apartament Rubinsteina.
Gościł w nim sławny pianista.
Wśród gości hotelu były znane postacie.
Mieszkał w nim
marszałek
Józef Piłsudski
i
prezydent
Stanisław Wojciechowski.
drugi prezydent
Rzeczypospolitej Polskiej
Bydgoszcz ma rodowód słowiański - wywodzi się ją od imienia Bydgost.
Interesująca jest druga część imienia ("gost" lub "goszcz"),
która w językach słowiańskich kojarzona była z gościną.
Kilka ciekawych obiektów znajduje się na obu brzegach Brdy.
"Przechodzący przez rzekę"
zawitał do Bydgoszczy 1 maja 2004 dla upamiętnienia wejścia Polski do Unii Europejskiej.
Autorem tej niezwykłej rzeźby jest Jerzy Kędziora. Fenomenem rzeźby jest fakt, iż umieszczono ją nad Brdą na linie rozpiętej pomiędzy brzegami.
OPERA NOVA
To duży gmach naprzeciw Wyspy Młyńskiej przy ulicy Marszałka Focha 5
Trzy kamienne kręgi Opery, położone na rzeką Brdą, stały się jednym z symboli Bydgoszczy i wdzięcznym obiektem do fotografowania. Bogaty repertuar instytucji obejmuje dzieła operowe, baletowe, operetki i musicale, a uzupełniają to koncerty i widowiska.
SPICHRZE
Znajdziemy obok ulicy Mostowej,
to zespół zabytkowych Spichrzów, które mieszczą również oddział Muzeum Okręgowego.
Bydgoskie zabytkowe spichrze nad Brdą są niemal jak herb miasta. Stanowią niewymyślone w konkursie odwieczne logo Bydgoszczy. Skąd tyle sympatii szacunku i dumy mieszkańców dla, można powiedzieć, tylko spichrzy?
BARKA LEMARA
Została zbudowana w 1937 r. w Stoczni i Warsztatach Mechanicznych Lloyda Bydgoskiego S.A. w Bydgoszczy.
Jej właścicielem był bydgoski szyper Adolf Schmidt .
Lemara należała do typu barek
„Gross Finow-Masskahn”,
zwanych po polsku „Finówkami”.
Nazwa „LEMARA” pochodziła od pierwszych sylab imion rodziców właściciela jednostki Leona i Marii.
POCZTA KRÓLEWSKA
Najstarsze informacje o funkcjonowaniu placówki poczty królewskiej w Bydgoszczy pochodzą z I połowy XVIII w.
Budynek nad Brdą, w którym obecnie mieści się siedziba poczty głównej, przeznaczono na ten cel po 1815 roku.
Dzisiaj to całodobowa Poczta Główna.
Mieści się w zespole zabytkowych budynków z XVIII w. Kilkakrotnie została przebudowywana ze względu na zwiększenie zapotrzebowania na usługi pocztowe i telegraficzne.
KATEDRA BYDGOSKA
Bydgoska Fara w 2004 roku dekretem Ojca Świętego Jana Pawła II została podniesiona do rangi katedry nowo powołanej Diecezji Bydgoskiej.
Jednak dla dziesiątków pokoleń bydgoszczan, przez wieki była ich jedynym i najważniejszym kościołem miejskim. Ich Farą.
Dzieje Fary
Katedry Bydgoskiej są najściślej splecione z dziejami miasta.
RATUSZ i rynek
Bydgoski Ratusz to Serce Miasta.
Razem z kościołem miejskim (farą),
murami obronnymi z bramami
zawsze stanowił jeden z fundamentów nie tylko przestrzennej organizacji średniowiecznego miasta.
Bydgoski ratusza posiada już blisko 400-letnią historię.
W
HOŁDZIE
OFIAROM FASZYZMU
1939-1945
oraz południk
Rynek to przepięknie odrestaurowane kamienice,
otoczone równie pięknymi historiami.
KANAŁ BYDGOSKI
foto visitbydgoszcz.pl |
Obiekt wybudowano w latach 1908-12.
Jest częścią międzynarodowej drogi wodnej
E70
łączącej między innymi
Antwerpię, Berlin, Bydgoszcz, Kaliningrad i Kłajpedę.
Wyremontowany obiekt można podziwiać między innymi z pokładu tramwajów wodnych pływających na linii „Staromiejskiej”.
To nie wszystkie atrakcje na które zaprasza miasto i bydgoszczanie.
Byliśmy tu jeden dzień, a to zbyt mało aby zobaczyć wszystkie cuda,
musimy koniecznie tu wrócić.
Fontanna Potop |
Kościół Garnizonowy |
Kościół Klarysek |
Kościół św.Andrzeja Boboli |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Krytykę przyjmę z pokorą, wulgaryzmy będę usuwał bez wyjątków.
Zbyszek.